Oranżeria Naukowa dla Najmłodszych to to cykl tzw. zabaw naukowych dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym (klasy 1-3) wprowadzony w 2012 roku do programu Letnich Spotkań z Nauką na prośbę Rady Upowszechniania Nauki PAN.
Jest to forma tzw. Kawiarni Naukowej dla Dzieci. Ponieważ dzieci nie pijają kawy, lecz przeważnie oranżadę, stąd nazwa tego cyklu popularnonaukowych imprez dla najmłodszych.
Imprezy "Oranżerii Naukowej" odbywają się w Ośrodku IBW PAN w Czarlinie –Skoczkowie nad Wdzydzami przed wykładami Letnich Spotkań z Nauką i mają charakter zabawy naukowej. Są one prowadzone w formie dialogu pomiędzy prowadzącym, a dziećmi, który to dialog był bogato przeplatany ciekawymi eksperymentami i zajęciami w tzw. warsztatach. Czas trwania pojedynczej imprezy wynosił ok. 30 minut.
_______________________________________________________________________________________
Zabawa była poświęcona obiegowi wody w przyrodzie. Prowadząca w sposób przystępny przedstawiła zagrożenia wynikające z zakłócenia tego obiegu na skutek zmian w ukształtowaniu terenu oraz zanieczyszczania przez człowieka wód podziemnych i powierzchniowych. W imprezie wykorzystano stanowisko do demonstracji wpływu ukształtowania i zabudowy terenu na spływ i akumulacje wód powierzchniowych. Miało ono postać makiety przedstawiającej m.in. wzgórza morenowe i miasto. Dzieci, samodzielnie symulując przy użyciu deszczownicy opady deszczu na powyższą makietę, zapoznały się z podtopieniami, osuwiskami oraz spływami zanieczyszczeń z dróg i pól uprawnych. W trakcie zabawy wywołano lawinę błotną i spowodowano powódź gdy opady skierowane były na część zurbanizowaną makiety. W przypadku opadów skierowanych na zalesione wzgórza obserwowano gromadzenie się wód przez zbiorniki wodne i lasy. W trakcie zabawy dzieci zapoznały się z takimi obiektami, jak zbiorniki retencyjne, mokradła, rowy przydrożne, na które na co dzień nie zwraca się uwagi, a które skutecznie zabezpieczają tereny miejskie przed podtopieniami w skutek dużej ilości opadów.
Prowadzący zabawę: Mgr inż. Aleksandra Korzec, Instytut Budownictwa Wodnego PAN w Gdańsku
______________________________________________________________________________________
Zabawa była poświęcona wodorowi, najprostszemu i najlżejszemu pierwiastkowi w przyrodzie, zwanemu obecnie paliwem XXI wieku. Spalany wodór nie zanieczyszcza środowiska (efektem spalania jest woda), jest tańszy w przechowywaniu od energii elektrycznej i jest praktycznie niewyczerpalny. Ponadto posiada on bardzo wysoką wartość opałową i już dziś jest stosowany jako paliwo w motoryzacji oraz do ogrzewania i do produkcji energii elektrycznej. Wytwarzanie i przechowywanie wodoru jest sposobem na przechowywanie czystej energii. Gdy dysponujemy jej nadmiarem, wówczas wytwarzamy i magazynujemy wodór. W razie zapotrzebowania na energię możemy ją odzyskać np. przy użyciu ogniw i silników wodorowych lub z elektrowni i ciepłowni napędzanych paliwem wodorowym.
W trakcie imprezy dzieci dowiedziały się co to jest wodór, zobaczyły jak się go wytwarza podczas elektrolizy, gdy zwykła woda rozkłada się na tlen i wodór. Zobaczyły jak gwałtownie wodór się spala, a na specjalnej makiecie zapoznały się z przemysłowym procesem wytwarzania, magazynowania i odzyskiwania energii z wodoru. Zapoznały się z tzw. farmą wiatrową (złożoną z kilku modeli elektrowni wiatrowych), elektrownią słoneczną, wytwórnią wodoru (model zakładu elektrolizy wody), zakładem skraplania i magazynowania wodoru oraz elektrownią i ciepłownią zasilaną wodorem i stanowiskiem dystrybucji paliwa wodorowego. Przy okazji dzieci dowiedziały się co to jest prąd elektryczny, jak się go wytwarza i magazynuje oraz zapoznały się ze źródłami odnawialnej i nieodnawialnej energii.
Niestety z powodu deszczowej pogody, imprezę, przewidzianą jako plenerową, trzeba było przenieść pod dach, do tzw. wiaty pingpongowej. Przenosiny były przyczyną pewnego opóźnienia w rozpoczęciu imprezy oraz pośpiechu w realizacji w związku ze zbliżającym się drugim wykładem Letnich Spotkań z Nauką. W konsekwencji eksperymenty były wyłącznie demonstrowane przez prowadzącego imprezę, a dzieci i ich opiekunowie byli niestety jedynie obserwatorami.
W związku z licznymi prośbami dzieci i rodziców o powtórzenie imprezy w bardziej spokojnych warunkach zdecydowano się na "rozbicie" jej na dwie części i powtórzenie w trakcie kolejnych Zabaw Naukowych w sierpniu br. (Zabawa 5 i 8), w taki sposób by nie tylko prowadzący, ale i dzieci mogły w pełni aktywnie uczestniczyć w przedstawianych eksperymentach.
Prowadzący zabawę: Dr hab. inż. Marek Kulczykowski, Instytut Budownictwa Wodnego PAN w Gdańsku
______________________________________________________________________________________
Celem spotkania było zapoznanie najmłodszych uczestników Letnich Spotkań z Nauką z niezwykłym zachowaniem opiekuńczym obserwowanych u niektórych ryb, a spotykanym w Polsce m.in. u samców ciernika. Ciernik potocznie zwany „kolką” jest gatunkiem, u którego to właśnie samiec – tatuś – buduje gniazdo i przejmuje wyłączną opiekę nad potomstwem. Z pełnym poświęceniem i determinacją broni gniazda i odpędza każdego intruza stanowiącego zagrożenie dla złożonej ikry, świeżo wyklutych larw i narybku. W trakcie spotkania dzieci zobaczyły na specjalnej komputerowej prezentacji powyższe, niezwykłe zachowania samca ciernika. Z bliska obejrzały zakonserwowane w formalinie rybki oraz zobaczyły niektóre wypreparowane narządy wewnętrzne np. mózg. Dowiedziały się też o gnębiących ciernika pasożytach. Na koniec uczestniczyły w konkursie układania puzzli o cierniku, gdzie nagrodą była książeczka pt.: „Tato opowiedz mi bajkę”, która w przystępny i zabawny sposób opowiada młodemu czytelnikowi o codziennych troskach i kłopotach cierników-tatusiów.
Prowadząca zabawę: Dr inż. Hanna Kalamarz-Kubiak, Instytut Oceanologii PAN w Sopocie
______________________________________________________________________________________
Celem zabawy było zapoznanie dzieci ze stosowanymi dotychczas metodami ochrony brzegu morskiego oraz zaprezentowanie nowej metody ochrony w postaci tzw. geotub - długich, cylindrycznych konstrukcji wykonanych z wyjątkowo mocnych tkanin. Geotuby wypełnia się mieszaniną piasku i wody, a następnie montuje na brzegu lub na dnie morskim. Geotuby zamocowane na brzegu chronią go przed niszczącym działaniem fal, zaś umieszczone na dnie morza w postaci tzw. progów podwodnych tłumią zmierzające ku brzegu fale.
Na wstępie naukowej zabawy dzieci dowiedziały się, jakie rodzaje brzegów morskich występują w Polsce i co jest przyczyną ich niszczenia. Na specjalnej makiecie, przedstawiającej obszar przybrzeżny, zapoznały się z różnymi, stosowanymi dotychczas budowlami chroniącymi nasze wybrzeże.
Następnie dzieci poznały nową, proekologiczną technologię ochrony brzegu morskiego geotubami.
Razem z prowadzącym wykonały małe geotuby napełnione mieszaniną wodno-piaskową, które umieściły w specjalnym stanowisku prezentacyjnym w postaci wypełnionego wodą basenu. Zbudowano tam model strefy przybrzeżnej morza wraz z usypaną z piasku plażą i wydmami oraz zabudową mieszkalną. Do wywołania fal sztormowych użyto specjalnej dmuchawy oraz ręcznego generatora fal. Wytwarzając fale i kierując je na umocnione i nie umocnione brzegi, dzieci mogły się przekonać o pozytywnym wpływie geotub na ochronę brzegu. Układając geotuby w różnej konfiguracji mogły się doświadczalnie przekonać, jaki wpływ ma ich rozmieszczenia na efektywność ochrony brzegu morskiego.
Prowadzący zabawę: Dr hab. inż. Marek Kulczykowski, Instytut Budownictwa Wodnego PAN w Gdańsku
______________________________________________________________________________________
Zabawa była powtórzeniem fragmentu podobnej imprezy z 9 lipca br. Zorganizowano ja w taki sposób, by nie tylko prowadzący, ale i dzieci mogły w pełni aktywnie uczestniczyć w przedstawianych eksperymentach. Impreza była poświęcona wodorowi, najprostszemu i najlżejszemu pierwiastkowi w przyrodzie, zwanemu obecnie paliwem XXI wieku. Spalany wodór nie zanieczyszcza środowiska (efektem spalania jest woda), jest tańszy w przechowywaniu od energii elektrycznej, a otrzymywane w wyniku elektrolizy wody jest praktycznie niewyczerpalny. Posiada on bardzo wysoką wartość opałową i już dziś jest stosowany jako paliwo w motoryzacji oraz do ogrzewania i do produkcji energii elektrycznej. Wytwarzanie i przechowywanie wodoru jest sposobem na przechowywanie czystej energii. Gdy dysponujemy jej nadmiarem, wówczas wytwarzamy i magazynujemy wodór. W razie zapotrzebowania na energię możemy ją odzyskać np. przy użyciu ogniw i silników wodorowych lub z elektrowni i ciepłowni napędzanych paliwem wodorowym.
W trakcie imprezy dzieci dowiedziały się co to jest wodór, zobaczyły sposób jego pozyskiwania z wody metodą elektrolizy, gdy pod wpływem prądu elektrycznego zwykła woda rozkłada się na tlen i wodór. Ubrane w strój ochronny, podpalając napełnione wodorem baloniki mogły się osobiście przekonać, jak gwałtownie wodór się spala i ile się przy tym wydziela energii cieplnej. Następnie na specjalnej makiecie dzieci zapoznały się z przemysłowym procesem wytwarzania, magazynowania i odzyskiwania energii z wodoru. Zapoznły się z tzw. farmą wiatrową (złożoną z kilku modeli elektrowni wiatrowych), elektrownią słoneczną, wytwórnią wodoru (model zakładu elektrolizy wody), zakładem skraplania i magazynowania wodoru oraz elektrownią i ciepłownią zasilaną wodorem i stanowiskiem dystrybucji paliwa wodorowego.
Prowadzący zabawę: Dr hab. inż. Marek Kulczykowski, Instytut Budownictwa Wodnego PAN w Gdańsku
______________________________________________________________________________________
W trakcie tej imprezy dzieci wraz z prowadzącym wykonywały liczne eksperymenty możliwe do powtórzenia w warunkach domowych w oparciu o produkty znajdujące się w każdej kuchni.
W oparciu o miskę z lodem i wrzątkiem stworzono własną chmurę deszczową, z octu i sody wytworzono dwutlenek węgla i poznano jego ciekawe właściwości, a z ogórka kiszonego zrobiono baterię elektryczną.
Poznano ciekawe właściwości napięcia powierzchniowego, dzięki którym po powierzchni wody pływały metalowe spinacze, a nawet monety. Budowano statki napędzane płynem do mycia naczyń, a przy użyciu zwykłego octu zamieniono prawdziwe jajko na takie z "gumową" skorupką. Dzięki mące ziemniaczanej poznano tajemniczą ciecz tiksotropową, która sztywnieje, gdy się ją ściska i uderza, a rozpływa, gdy delikatnie głaszcze. Z sody i kwasku cytrynowego wykonano i wysadzono w powietrze bombę pianową.
Na koniec zbudowano sztuczny żołądek, który "nakarmiono" bananami i doprowadzono do takiego stanu, że zaczął "bekać" i ostatecznie zwymiotował.
Prowadzący zabawę:
Dr hab. inż. Marek Kulczykowski, Instytut Budownictwa Wodnego PAN w Gdańsku
______________________________________________________________________________________
Celem zabawy bylo zapoznanie dzieci z tradycyjnymi metodami pracy archeologa oraz z nowymi technikami wprowadzanymi do tej dziedziny dzięki nowoczesnej aparaturze.
Na początku dzieci dokonały tradycyjnej eksploracji specjalnie przygotowanego "stanowiska archeologicznego". Łopatkami odkopały fragmenty "wczesnośredniowiecznej popielnicy", którą, jak prawdziwy archeolog, oczyściły pędzelkami i skleiły w jedna całość.
Następnie dzieci miały okazję zobaczyć prawdziwe zabytki wykopane takimi metodami w czasie ostatnich prac archeologicznych. Przedstawiono im m. in. kości różnych zwierząt oraz inne zabytki pozyskane z wykopalisk. Dzieci odgadując, co przedstawiają poszczególne zabytkowe przedmioty, zrozumiały, jakie są często problemy z identyfikacją wykopanych obiektów i dowiedziały się, jakimi metodami archeolodzy się wtedy posługują.
W dalszej kolejności dzieci zapoznały się z nowoczesnym wykrywaczem metali, pozwalającym odnaleźć pod ziemią zabytki z żelaza, miedzi, a nawet metali szlachetnych. Wraz z archeologiem odnalazły pod powierzchnią ziemi liczne metalowe „zabytki”.
Na koniec, na makietach dzieci zobaczyły, że pewne obiekty, niewidoczne z powierzchni ziemi można łatwo rozpoznać obserwując tę powierzchnię z pewnej wysokości. Zapoznały się z konstrukcją i działaniem drona - bezzałogowego statku powietrznego służącego do identyfikacji obiektów archeologicznych dostrzegalnych tylko z powietrza.
Prowadzący zabawę:
Mgr Wacław Kulczykowski, archeolog, doktorant Instytutu Historii Uniwersytetu Gdańskiego
______________________________________________________________________________________
Zabawa była poświęcona źródłom energii elektrycznej i współczesnym oraz przyszłościowym metodom jej przechowywania. Na wstępie dzieci dowiedziały się , co to jest energia elektryczna i w jaki sposób się ją wytwarza. Poznały działanie prądnicy i silnika elektrycznego. Ze specjalnie przygotowanych tablic prezentacyjnych dowiedziały się o odnawialnej i nieodnawialnej energii oraz o ich źródłach. Na prostym modelu, wykonanym ze zwykłego czajnika, dzieci poznały zasady działania turbiny parowej. Zapoznały się z działaniem prawdziwego ogniwa fotowoltanicznego oraz z funkcjonowaniem modelu wiatraka napędzającego prądnicę zasilająca małą żarówkę. Dowiedziały się, jak wytwarzają prąd elektrownie wiatrowe i słoneczne.
W dalszej kolejności dzieci się zapoznały się z aktualnymi metodami magazynowania energii elektrycznej w dużej skali. Na prostym modelu złożonym z pompy przetłaczającej wodę z dolnego do górnego zbiornika, poznały zasadę działania elektrowni szczytowo-pompowej.
Na koniec dzieci zapoznały się z przyszłościową metodą magazynowania energii przy użyciu wodoru. Na specjalnej makiecie przedstawiono im przemysłowy proces wytwarzania, magazynowania i odzyskiwania energii z wodoru. Dzieci zapoznały się z tzw. farmą wiatrową (złożoną z kilku modeli elektrowni wiatrowych), elektrownią słoneczną, wytwórnią wodoru (model zakładu elektrolizy wody), zakładem skraplania i magazynowania wodoru oraz elektrownią i ciepłownią zasilaną wodorem i stanowiskiem dystrybucji paliwa wodorowego.
Na zakończenie, dzieciom ponownie stworzono okazje do osobistego „wysadzenia w powietrze” napełnionego wodorem balonika.
Prowadzący zabawę: Dr hab. Marek Kulczykowski, Instytut Budownictwa Wodnego PAN w Gdańsku
______________________________________________________________________________________